Kilka słów o mnie i mojej hodowli

Psy rasowe pasjonowały mnie odkąd pamiętam. Szybko sama zaczęłam jeździć na wystawy, najpierw bez psa- tylko popatrzeć. W naszym domu zawsze było dużo zwierząt, również psów ale tych “szóstych”, ostatnich z miotu - rasowych lecz nierodowodowych.

 

Psy rasowe zaczęłam hodować w 1989 r i były to Dogi Niemieckie, które pomimo urzekającej urody i miłego charakteru były bardzo trudne w hodowli z powodu słabego stanu zdrowia – rasa ta ma niestety często problemy z sercem oraz skłonności do skrętów żołądka i jelit. Chociaż również w hodowli dogów odnosiłam sukcesy – miałam 2 interchampiony, 12 championów, 9 championów młodzieży to jednak zrezygnowałam z tej rasy. Dogi są jeszcze ze mną ale już ich nie hoduję.

 

Niewątpliwie na podjęcie tej decyzji wpływ miała nowa rasa, którą się zainteresowałam – Labrador Retrievery.

 

Labradory trafiły do mojego domu raczej przypadkowo ale podbiły moje serce i zostały. Powiem więcej w tej chwili nie widze dla siebie żadnej innej rasy. Labradory spełniają moje wszystkie oczekiwania wobec psa - mają wspaniały charakter, są pewne siebie a jednocześnie nie agresywne z temperamentem lecz skupione na właścicielu. Bardzo chętnie nawiązują kontakt, są przyjacielskie i skore do zabawy. Właściwie wszystko co czytałam o wspaniałym charakterze tych psów jest prawdą. Rzeczywiście szybko się uczą. Nie maja np. problemów z nauką czystości, pod warunkiem, że właściciel słucha wskazówek hodowcy i ułatwia maluchowi tą naukę. Nie są również uciążliwe jeśli chodzi o zapewnienie im odpowiedniej porcji ruchu. Uwielbiają spacery po lesie, buszowanie w wysokich trawach i wodzie. Potrafią się wykapać w stawie, kałuży i w misce z wodą!

 

Hodowla psów, wystawy, planowanie kolejnych wyjazdów - wszystko to stało się moim sposobem na spędzenie czasu. Hodowla psów nie jest moim jedynym zajęciem, lecz muszę przyznać, że moje życie jest w pewien sposób podporządkowane psom. I chodź "zeszłam na psy” to mogę się pochwalić niezłymi wynikami. Sprowadzam psy z Danii, Anglii, Szwecji, mam w swojej hodowli potomków znakomitych hodowli. Mojej labradory stanowią ścisłą czołówkę w Polsce, od początku kiedy zajęłam się tą rasą, wygrywają tak prestiżowe wystawy jak klubowe:

 

1997 - Zw.Kl. - pies, Zw.Kl.- suka, Zw.Kl.Mł. - suka
1998 - urlop macierzyński
1999 - Zw.Kl. - suka, Zw.Kl.Mł. - pies, Zw.Kl.Ml - suka
2000 - Zw,Kl. - suka, Zw.Kl.Mł. - pies, Zw.Kl.Mł. - suka
2001 - Zw.Kl.Mł. - suka, Zw.Kl - suka
2002 - Zw.Kl.Mł.- suka, Zw.Kl  - pies, Zw.Kl - suka

 

oraz międzynarodowe wystawy w Poznaniu zdobywając tytułu Zw.Polski i Zw.Polski Mł. Tytuł Championa uzyskało 16 moich psów, Championa Młodzieży – 9 . Posiadam najbardziej utytułowaną sukę w Polsce – Interchampionkę (w zatwierdzeniu), która jest ponad to jest Championka Polski, 2x Zwyciężczynią Klubu, Zwyciężczynią Klubu Litwy i Zwyciężczynią Polski.

 

Pomimo, że bardzo się cieszę z sukcesów wystawowych moich psów, staram się, aby jako rasa myśliwska nie utraciły tych umiejętności i dzięki współpracy ze wspaniałym, wysokiej klasy manerem kolejne moje psy uzyskują dyplomy z konkursów.

 

Choć rzeczywiście labradory to psy, które mogą realizować się również na wiele innych sposobów nie tylko poprzez myślistwo to sądzę, że dobrze jest, gdy psy oprócz urody mogą wykazywać się umiejętnościami przypisanymi danej rasie.

Monika Dowgiałło